Kiedyś Shinpi uszyła mi takie małe rękawiczki... Chciałam je dziś
znaleźć i dać Miko. Biegałam po naszym domu, szukałam po wszystkich
szafkach...
- Znalazłam!
- Co znalazłaś Amai? - Powiedziała Shinpi wychodząc z łazienki
- Książke...
- A... to... zostaw.
- Dlaczego?
- Bo nie pozwalam Ci tego ruszać.
- Dlaczego?
- B-Bo to moje.
-Dobra...
Gdy Shinpi poszła po zakupy, wzięłam tą książkę i zaczęłam czytać.
"Pro-szę nie czy-taj te-go..."
"Je-stem już po dru-giej próbie s-s-s-s-sa-mo-bój-czej"
C-Co to znaczy? - pomyślałam
"Trzymam się tylko dla... Amai. N-Nie mo-gę zo-sta-wić jej jak ta n-n-nieod-po-wiedzialna kobieta zwa-na naszą... MATKĄ"
- M-Mama!
Czytałam dalej...
"Skrzywdziła nas wszystkich... (...)"
CDN
- Znalazłam!
- Co znalazłaś Amai? - Powiedziała Shinpi wychodząc z łazienki
- Książke...
- A... to... zostaw.
- Dlaczego?
- Bo nie pozwalam Ci tego ruszać.
- Dlaczego?
- B-Bo to moje.
-Dobra...
Gdy Shinpi poszła po zakupy, wzięłam tą książkę i zaczęłam czytać.
"Pro-szę nie czy-taj te-go..."
"Je-stem już po dru-giej próbie s-s-s-s-sa-mo-bój-czej"
C-Co to znaczy? - pomyślałam
"Trzymam się tylko dla... Amai. N-Nie mo-gę zo-sta-wić jej jak ta n-n-nieod-po-wiedzialna kobieta zwa-na naszą... MATKĄ"
- M-Mama!
Czytałam dalej...
"Skrzywdziła nas wszystkich... (...)"
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz